amelia007 amelia007
368
BLOG

tak samo tylko inaczej albo o wiośnie i o śmierci

amelia007 amelia007 Rozmaitości Obserwuj notkę 9


Obecność 

- Gdzie mogę szukać Oświecenia?

- Tutaj. - Kiedy się ono dokona?

- Teraz właśnie się dokonuje.

- Dlaczegoż go nie doświadczam?

- Dlatego, że nie patrzysz.

- Na co powinienem patrzeć?

- Na nic. Po prostu patrz.

- W co?

- W cokolwiek, na czym spoczną twoje oczy.

- Czy muszę patrzeć w jakiś specjalny sposób?

- Nie. W zwykły sposób.

- Ależ, czy ja nie patrzę zawsze w zwykły sposób?

- Nie.

- Dlaczego nie?

- Dlatego że, by patrzeć, musisz tu być. Przeważnie jednak jesteś gdzie indziej.

 

 RĄBIĘ DRZEWO!

 - Kiedy mistrz zen osiągnął oświecenie, by to uczcić, napisał takie słowa: Och, co za wspaniały cud: rąbię drzewo! Wyciągam wodę ze studni! Dla większości ludzi nie ma nic cudownego w zajęciach tak banalnych, jak wyciąganie wody czy rąbanie drewna. Gdy się osiągnie oświecenie, w rzeczywistości nic się nie zmienia. Wszystko jest po staremu. Tyle że teraz serce napełnia się zdumieniem. Drzewo pozostaje drzewem, ludzie są tacy jak przedtem i ty także. Życie nie zaczyna biec inaczej. Możesz być tak samo zmienny czy stały, tak rozważny czy szalony jak dawniej. Ale jest jednak poważna różnica: teraz widzisz wszystkie te rzeczy w inny sposób. Człowiek jest jakby bardziej oddalony od tego. I twoje serce napełnia się zdumieniem. Taka jest istota kontemplacji: zdolność zdumiewania się. Kontemplacja różni się od ekstazy tym, że ta ostatnia pociąga człowieka do "odsunięcia się". Kontemplatyk oświecony dalej rąbie drzewo i wyciąga wodę ze studni. Kontemplacja różni się od wrażliwości na piękno, gdyż ono (obraz czy zachód słońca) wywołuje przyjemność estetyczną, podczas gdy kontemplacja wywołuje zdumienie - bez względu na to, czy kontempluje się zachód słońca, czy kamień. Jest cechą dziecka, że tak często się dziwi. Dlatego jest tak blisko królestwa niebieskiego.

 

Mruczanki Kubusia Puchatka

Im bardziej pada śnieg,
      Bim – bom
Im bardziej prószy śnieg,
      Bim – bom
Tym bardziej sypie śnieg
      Bim – bom
Jak biały puch z poduszki.

I nie wie zwierz ni człek,
      Bim – bom
Choć żyłby cały wiek,
      Bim – bom
kiedy tak pada śnieg,
      Bim – bom
Jak marzną mi paluszki.

 

amelia007
O mnie amelia007

rustykalna by nie rzec abnegatka wobec spraw materialnych:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości